Apartamenty nad morzem

Apartamenty nad morzem – coraz więcej osób planuje inwestować w różnego rodzaju nieruchomości. Oczywiście nie mówimy tu o inwestycji, w której po prostu chcemy kupić mieszkanie, w którym będziemy mieszkać. Mnóstwo ludzi chce inwestować w nieruchomości, aby stała się dla nich inwestycją. Najczęściej inwestujemy w nieruchomości z przeznaczeniem na tzw. wynajem krótkoterminowy i późniejszą opłacalną odsprzedaż.

Coraz częściej kupujemy nieruchomości nie tam, gdzie mieszkamy, czyli najbliżej nas, ale tam, gdzie podejrzewamy, że inwestycja faktycznie będzie najbardziej opłacalna. Jednym z nich jest polskie wybrzeże. Coraz więcej osób w naszym kraju chce tam kupić dom. Zastanówmy się, czy rzeczywiście jest to tak bezpieczna i rozsądna inwestycja, jak nam się wydaje.

Czy inwestowanie w nieruchomości nad morzem naprawdę może zarabiać?

Apartamenty nad morzem
Apartamenty nad morzem

Na początek warto zastanowić się, czy inwestowanie w nieruchomości nad morzem rzeczywiście może przynosić zyski. Coraz więcej osób zastanawia się nad tym tematem, ponieważ wydaje im się, że faktycznie mogą kupić mieszkanie, po pierwsze, samo się zwróci, a po drugie, po jakimś czasie faktycznie zacznie zarabiać. Oczywiście to bardzo dobry pomysł i z pewnością o wiele lepszy niż kupowanie mieszkania gdziekolwiek i tylko nadzieja, że ​​w pewnym momencie może się to sprzedać z zyskiem. Musimy jednak tutaj przeanalizować kilka faktów, a zwłaszcza dwa najważniejsze, które ostatecznie mogą sprawić, że tego typu inwestycja będzie opłacalna. Przede wszystkim warto wspomnieć o cenie, za jaką takie nieruchomości są kupowane. Ogólnie rzecz biorąc, wybrzeże jest droższe, a im bliżej plaży lub typowego kurortu, tym będzie droższe. Musimy to wziąć pod uwagę, bo jeśli przeanalizujemy np. własną zdolność kredytową na zakup takiej nieruchomości pod inwestycję, jeśli chcemy kupić mieszkanie w takiej lokalizacji, musimy doliczyć co najmniej kilkadziesiąt procent . Sama lokalizacja to jednak nie wszystko. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli zainteresowanie takimi nieruchomościami wzrośnie, chodzi o to, że ceny również wzrosną. Osobną kwestią jest dostępność takich mieszkań czy domów. Jest ich coraz mniej. Oczywiście są też nowe, ale tak naprawdę nie kupujemy tu domów, wystarczy podpisać odpowiednią umowę z deweloperem. Jak wspomnieliśmy, trzeba to wziąć pod uwagę, nie oznacza to, że zakup mieszkania nad morzem jest poza naszym zasięgiem, ale na pewno będzie droższy niż nam się wydaje.

Spłata mieszkania lub willi

Druga rzecz, o której warto pamiętać, to duże zainteresowanie nieruchomościami nad morzem, chociażby w rywalizacji o najem krótkoterminowy mieszkań czy domów. Jak wspomniano, konkurencja jest zacięta, więc klientów trzeba pozyskiwać ceną. Oczywiście ceny nad morzem nie należą do najtańszych i prędko się to nie zmieni, a to dlatego, że sporo osób (na pewno więcej niż w poprzednich latach) wybiera wybrzeże Bałtyku jako miejsce wypoczynku, ale naprawdę wziąć pod uwagę, że jeśli kupimy w ten sposób nieruchomość, to nie zwraca się w rok, dwa, zwraca się w dziesięć, piętnaście lat i nie wiem, jak będzie wyglądał rynek turystyczny za dziesięć, piętnaście lat . Na tego typu zmiany potrzebny jest plan awaryjny „B”, który musi zadziałać, jeśli nagle okaże się, że z jakiegoś powodu stracimy klientów lub że ceny znacznie spadną.

Koszt inwestycji

Kolejną kwestią, o której niewielu z nas mówi, jest inwestowanie w utrzymanie takiej nieruchomości w odpowiednim standardzie po tym, jak wszyscy przyjadą do nas wynająć mieszkanie lub dom. Musisz przyjść i posprzątać po każdym kliencie. Ktoś będzie musiał odebrać dom od naszego klienta i obejrzeć go pod kątem różnych uszkodzeń. Jak się okazuje, może to być praca na pełen etat, ale zdecydowanie zajmuje nam czas. Na przykład, gdybyśmy mieszkali w Warszawie lub we Wrocławiu i kupili mieszkanie nad morzem, albo nawet raz w tygodniu musielibyśmy jechać nad morze po mieszkanie, to wynikiem mogłoby być np. tylko wynikowe koszt byłby dość wysoki, nie mówiąc już o tym, że musielibyśmy poświęcić na to swój osobisty czas. Także jeśli pracujemy też zawodowo to okazuje się, że faktycznie pracujemy 7 dni w tygodniu i tu każdy musi zadać sobie ważne pytanie czy ta inwestycja się opłaca, ale na pewno nie od razu nam się to opłaca. wysiłek i wysiłek.